Jak przygotować swoje ciało do lata? Zabiegi pielęgnacyjne dla skóry twarzy, ciała i włosów. [HOME MADE SPA]
Skóra i włosy po zimie potrzebują porządnego wsparcia. Wysuszone wiatrem i mrozem potrzebują regeneracji – i do tego Was dzisiaj zachęcam. Wiosna to idealna pora na porządki, także w kwestiach kosmetycznych. Warto więc przewietrzyć szafki w łazience i przejrzeć zapasy. Kosmetyki codziennego użytku powinny zawierać jak najwięcej składników pochodzenia naturalnego, substancji odżywczych i olejów roślinnych. Jeśli już jesteś wyposażona, włącz relaksującą, nastrajającą pozytywnie muzykę, wskakuj pod prysznic… i zaczynamy!
Zimą włosy są wysuszone, często się elektryzują, łamią i bywają matowe. Teraz możesz dać im nowe życie, a ja jestem gotowa, żeby Ci pomóc. Wspólnie z moją kosmetyczną ekipą skomponowałam dwa zestawy idealne na „wiosenną odnowę”.
Zestaw do naturalnej pielęgnacji włosów suchych i osłabionych WZMOCNIENIE I ODBUDOWA. W zestawie znajdziecie szampon do włosów suchych, który zawiera ekstrakty z kozieradki, awokado i limonki, które działają zmiękczająco, dodają kosmykom witalności i przy okazji działają łagodząco na skórę głowy. Tu umieściłam też wcierkę wzmacniającą idealną do włosów osłabionych i wypadających. Keratyna roślinna kryjąca się w buteleczce głęboko odbudowuje, wzmacnia i zagęszcza fryzurę.
Zestaw do naturalnej pielęgnacji i olejowania włosów ODŻYWIENIE I REGENERACJA. W zestawie znajdziecie naturalny szampon do włosów zniszczonych, którego formuła została wzbogacona o oleje, które tonizują i uelastyczniają włosy. Za to głęboko odżywczy olej do olejowania włosów z bio-peptydami zawiera olejek migdałowy, olej arganowy, słonecznikowy i ze słodkich migdałów – to mieszanka, która regeneruje strukturę włosów i przywraca im sprężystość. Brzmi cudownie, prawda?
Polecajkę już masz, ale co dalej? Rozpisałam dla Was ściągawkę z krokami do mycia głowy. Wiosną zalecam wykorzystanie metody, która sprawi, że włosy będą silnie nawilżone (a o to przecież nam chodzi). Zacznij więc od nałożenia na końcówki i nasadę włosów oleju z bio-peptydami i odczekaj pół godziny. Następnie umyj włosy delikatnie masując skórę głowy wybranym szamponem. Po spłukaniu użyj wcierki wzmacniającej. Możesz zaaplikować produkt tuż u nasady i zostawić do wchłonięcia. Jeśli chcesz możesz też odwrócić kolejność i nałożyć ten produkt dużo wcześniej – na przykład na noc, by rano umyć głowę. To może brzmi zawile, ale wcale nie jest tak skomplikowane. Kilka takich „turbo myć” i Twoje włosy odzyskają blask po zimowych czapkach! Koniecznie wypróbuj i daj znać, czy efekt spełnił Twoje oczekiwania.
Skoro już wiesz, jak okiełznać fryzurę… skupmy się na ciele. Nie jest tajemnicą, że zimą ukrywamy się pod grubymi warstwami ubrań, a nasza skóra nie ma szans oddychać tak, jak w lecie. Mamy też włączone grzejniki, co wysusza skórę i jej kondycja po kilku takich miesiącach może być delikatnie mówiąc… kiepska. W tej kwestii bardzo ważne jest nawodnienie organizmu od środka. Nie zapominaj więc o zalecanej ilości wody! Sięgaj po nią nie tylko wtedy, gdy czujesz pragnienie – najlepiej zawsze miej pod ręką wygodną butelkę. Jeśli odpowiednio zadbasz o nawodnienie, to część pielęgnacyjna okaże się tylko przyjemnym rytuałem przyspieszającym proces regeneracji. Tu ważna jest regularność! Po każdym prysznicu delikatnie wytrzyj ciało ręcznikiem i wybierz ulubiony balsam do ciała. Ja sięgam ostatnio po nowości beBIO, których formuła została wzbogacona wyjątkowymi substancjami odżywczymi.
Naturalny balsam do ciała dla skóry wrażliwej HYALURO bioODŻYWIENIE to produkt bezzapachowy, który śmiało mogę polecić osobom ze skłonnościami do alergii skórnych, podrażnień, a także przyszłym mamom i kobietom karmiącym piersią. W składzie niezastąpione masło shea i masło kakaowe, które wspaniale regenerują i wzmacniają barierę ochronną skóry. Za to kwas hialuronowy i ekstrakt z bawełny utrzymują odpowiednie nawilżenie skóry. I bingo! Właśnie o to nam chodzi.
Naturalny balsam do ciała HYALURO bioNAWILŻANIE to formuła o delikatnym, zmysłowym zapachu dzikiego ryżu. W wygodnej butelce ukryliśmy trehalozę, która wiąże cząsteczki wody wewnątrz skóry skutecznie ją nawadniając. A to nie wszystkie jej zalety – trehaloza chroni fibroblasty, czyli komórki produkujące kolagen i elastynę. Dzięki temu skóra staje się elastyczna i ujędrniona. Docenicie również działanie kwasu hialuronowego i ekstraktu z dzikiego ryżu – to substancje, które chronią skórę przed nadmierną utratą wody.
Naturalny balsam do ciała HYALURO bioREGENERACJA to kolejna propozycja z wachlarza nowości beBIO. Produkt również jest bogaty w trehalozę, którą opisałam przy okazji powyższego wariantu. I tu znajdziecie kwas hialuronowy, tak cenny w wiosennej pielęgnacji oraz ekstrakt z wrzosu, który regeneruje i opóźnia procesy starzenia się skóry.
Nie wiem jak Wy, ale ja dosłownie nie wiem, na który się zdecydować. Najczęściej żongluję tymi wariantami codziennie sięgając po inny. Balsamy świetnie sprawdzają się do nawilżenia całego ciała, w tym skóry dłoni, która pewnie też… woła o pomoc.
Fryzura zrobiona, ciało nawilżone to teraz wisienka na torcie. Z wiosną musi nam być do twarzy – dlatego dbajmy o cerę i przywróćmy jej blask. Tu znakomicie sprawdza się pewien kosmetyczny trik, w którym się zakochasz. A przepis jest szalenie prosty! Czy wiesz, że działanie każdego kremu potęguje serum? Tak! To takie proste, a tak mało osób o tym mówi.
Zrób w ten sposób:
Nałóż na dłoń porcję kremu na dzień/ na noc
Dodaj kropelkę serum
Wymieszaj na dłoni
Aplikuj i ciesz się gładką skórą na dłużej!
Serum z serii bioODMŁADZANIE kryje w sobie olej Kahai, olej migdałowy, olejek lniany i skwalan. To składniki, które głęboko nawilżają, odżywiają, wygładzają pozostawiając skórę elastyczną i gładką. Brzmi jak marzenie, prawda? Już samo serum beBIO w sobie działa rewelacyjnie, ale mieszanka z kremem to płynne złoto. Przy okazji możesz też wykonać wiosenny masaż twarzy – jogę – którą sama bardzo często praktykuję.
Zaczynamy:
- Rozluźnij się
- Nałóż na twarz serum
- Wyprostuj kręgosłup
- Zamknij oczy
- Wyrównaj oddech
- Wybierz jedno z ćwiczeń:
Zapobieganie zmarszczkom między brwiami i ich wygładzanie
Otwórz jak najszerzej oczy, nie unoś brwi, nie marszcz czoła. Rozluźniaj twarz. Przez 5–10 sekund wpatruj się przed siebie. Zamknij oczy, dociśnij powieki. Powtórz ćwiczenie 4 razy. Wykonując je, wzmocnisz mięśnie okrężne oczu, a pionowa zmarszczka między brwiami stanie się delikatniejsza.
Wzmocnienie mięśni policzkowych i okrężnych
Palce wskazujące umieść w kącikach ust, delikatnie rozciągnij wargi. Napinaj mięśnie okrężne i policzkowe podczas rozciągania ust, stawiaj mu opór. Wykonuj ćwiczenie przez 5 sekund, rozluźnij twarz, powtórz 10 razy.
Zapobieganie opadaniu skóry pod oczami
Szeroko się uśmiechnij, palce wskazujące połóż na tak zwanych kurzych łapkach. Uciskaj je, napinając mięśnie pod powiekami, przeciwstawiając się oporowi. Nie angażuj w tym czasie innych mięśni twarzy. Wykonuj ćwiczenie przez około 5–7 sekund. Powtórz 20 razy.
Autorka: Magdalena Gasińska