Cięcie cesarskie jest niewątpliwie jedną z przełomowych operacji, której opracowanie pozwoliło ocalić setki tysięcy istnień. Trudno określić, kto zastosował tę metodę porodu po raz pierwszy (ciekawskim polecam lekturę książki „Ginekolodzy” Jürgena Thorwalda). Od samego początku istnienia uważana była jednak za „zło konieczne” oraz „ostateczność”. 

Pierwotnie miała służyć ratowaniu życia dziecka po śmierci matki. Z czasem stała się opcją dla kobiet, dla których poród drogami natury mógłby okazać się całkowicie niemożliwy (zbyt wąska miednica matki, nieprawidłowe położenie płodu), czy też poważnie okaleczający (niektóre patologie wzroku) lub śmiertelny (rzucawka, zaawansowana niewydolność serca ciężarnej). 

Obecnie udoskonalenie metod operacyjnych, zastosowanie znieczulenia oraz aseptyki i antyseptyki pozwoliło nam na rutynowe zakończenie ciąży tą drogą. Musimy jednak pamiętać, że nadal jest to operacja obarczona olbrzymim ryzykiem powikłań. W porównaniu do porodu drogami natury jest to m.in. dziesięciokrotnie wyższe ryzyko krwotoku porodowego oraz powikłań zakrzepowo-zatorowych będących główną przyczyną zgonów kobiet w związku z porodem. Odległe komplikacje, które możemy obserwować, to narastające wraz z kolejnym cięciem cesarskim ryzyko nieprawidłowej implantacji łożyska pod postacią łożyska przodującego i wrastającego. Liczne laparotomie (operacyjne otwarcie jamy brzusznej) związane z cięciami cesarskimi mają również wpływ na wyższe ryzyko powikłań przy innych interwencjach chirurgicznych w tym obszarze ciała. Doniesienia naukowe wskazują także na negatywne skutki porodu poprzez cięcie cesarskie dla dziecka. Statystycznie częściej u noworodków urodzonych tą drogą dochodzi do rozwoju poporodowych zaburzeń oddychania nawet w ciążach donoszonych. Jako odległe konsekwencje wymienia się natomiast kolonizację noworodka florą skóry matki w zastępstwie flory dróg rodnych oraz zwiększone ryzyko rozwoju zaburzeń w układzie immunologicznym, m.in. alergie, astma i cukrzyca typu 1.

W związku z tym, że operacja cięcia cesarskiego obarczona jest tak dużym ryzykiem komplikacji, nie może być ona wykonywana „na życzenie”, czyli bez wskazań medycznych. Decyzja o zakończeniu ciąży drogą cięcia cesarskiego powinna być zawsze podejmowana indywidualnie dla każdej ciężarnej przez doświadczonego ginekologa-położnika lub też, jeśli istnieje taka potrzeba, przez interdyscyplinarny zespół lekarzy specjalistów (np. okulista, neurolog, ortopeda).

Materiał przygotowała lek. med. Natalia Szymecka-Samaha

Dr Natalia Szymecka-Samaha przyjmuje w Aurea Clinic

www.aureaclinic.pl; @aureaclinic.pl; https://instagram.com/aureaclinic.pl?igshid=YmMyMTA2M2Y=

https://www.facebook.com/Aurea-Clinic-100105968685959/

BeActiveTV również w sklepach: