
Trening na szpilkach
W jednym z artykułów przygotowanym w cyklu „12 rytuałów” w którym opisywałem wady postawy pojawił się motyw nie ergonomicznego obuwia. W tym kontekście chciałbym poruszyć tematykę „obcasów”.
Zapraszam Cię do zapoznania się z informacjami w jaki sposób „szpilki” wpływają na funkcjonowanie aparatu ruchu i jak zadbać o siebie jeśli chcesz uniknąć konsekwencji chodzenia w takim obuwiu.
Haluksy
Teraz kiedy już mam 200% Twojej uwagi możemy rozłożyć na czynniki pierwsze kompensacje w ciele które wynikają z noszenia obuwia, które zmienia relację wysokości w stopie pomiędzy pięta a przodostopiem:
- Twoje palce stóp są ustawione w permanentnym przeproście a cały ciężar ciała zamiast być rozłożonym optymalnie między przód i tył stopy jest przeniesiony do przodu. Jest to pierwszy krok w stronę koślawości palucha potocznie nazywanej HALUKSEM. Dodatkowo ustawia palce w sposób który upośledza ich funkcje w stabilizację ciała. Powstaje patologia nazywana „palcami młoteczkowatymi”. Nie jest tak nieestetyczna jak koślawość palucha ale równie nieprzyjemna w skutkach.
- Permanentne skrócenie mięśni łydek prowadzi do przeciążenia ścięgien Achillesa – stany zapalne, naderwania bliznowacenia. Też nic fajnego.
- Brak możliwości przetoczenia stóp od pięty po palce upośledza funkcje amortyzacji poprzez stopy. Nadrabiać muszą wyższe piętra: kolana oraz biodra.
- W celu uniknięcia wywrotki do przodu kiedy jesteś na obcasach Twój środek ciężkości musi zostać przeniesiony do tyłu. Z reguły odbywa się na to poziomie odcinka lędźwiowego kręgosłupa ustawiając go w pozycji przeprośnej. Osłabia to mięśnie brzucha oraz pośladki, które początkowo zdają się być wydatniejsze, ale z czasem zaczynają sięgać coraz bliżej kolan. Dodatkowo takie ustawienie dolnego odcinka kręgosłupa ustawia miednicę w tzw. przodopochyleniu, co skutkuje przeciążeniem mięśni zginających stawy biodrowe. To z kolei odbija się na stawach biodrowych i kolanowych.
Chciałbym, żebyś uświadomiła sobie, że noszenie butów które zaburzają funkcje naszego fundamentu – stopy – odbija się czkawką na całym aparacie ruchu.
Ale nie bój się nie zostawię Cię tak tutaj z tą całą plejadą negatywnych konsekwencji. Wiem, że większość kobiet wprost uwielbia szpilki (mężczyźni również – chociaż ja w swoich wciąż chodzę pokracznie) i za żadne skarby nie zrezygnują z ich noszenia.
Mam dla Ciebie parę wskazówek jak możesz zadbać o swoje ciało tak, żebyś mogła korzystać z uroków butów na obcasie i jednocześnie nie wpędzać swojego ciała w tarapaty:
- Masuj stopy. Piłeczka tenisowa robi świetną robotę. Rozluźnia i zmobilizuje stopy jednocześnie aktywując punkty akupresurowe.
- Wzmacniaj stopy. Na platformie BeActiveTV znajdziesz materiały jak trenować swoje stopy, aby zachowywały swoje funkcje.
- Rozciągaj i wzmacniaj w pełnym zakresie mięśnie łydek.
- Rozciągaj mięśnie na około bioder: pośladki, zginacze, przywodziciele, hamstringi (tyły uda).
- Wzmacniaj brzuch oraz pośladki. Najlepiej sprawdzą się ćwiczenia które jednocześnie aktywują obydwie grupy mięśniowe na raz.
Oprócz tych wszystkich wytycznych warto też rozsądnie wybierać sytuacje w których chcesz się pokazać w szpilkach. Daj odetchnąć czasem stopom w butach na płaskiej podeszwie . Odwdzięcza się funkcjonalnością na lata oraz zachowają ładny kształt.
Autor: Aleksander Pawłowski