Dziś chcę Ci napisać trochę o udanym seksie… w nieudanych związkach. Ten temat jest w kontekście toksycznych związków bardzo rzadko poruszany (przynajmniej w popularnych poradnikach). Mało się mówi o tym, że seks, może być bardzo udany, chociaż związek jest toksyczny. Nie zawsze tak jest, ale jeśli się zdarza, to dlaczego tak jest?

Oto kilka przyczyn:

  • Początki toksycznych relacji bardzo często zaczynają się od bardzo namiętnego zakochania, a toksyczni partnerzy / toksyczne partnerki mają dużą zdolność do bombardowania miłością swoich wybranków/wybranki, dopasowywania się do nich, sprawiania, aby czuli się wyjątkowo. I seks nie jest tu wyjątkiem.
  • Silne doznania fizyczne – orgazmy – zwiększają więź między ludźmi. Dzieje się tak dzięki hormonom uwalnianym podczas seksu. Dopamina sprawia, że czujesz euforię, satysfakcję, przyjemność oraz… chcesz więcej i uzależniasz się od tego, co Ci ten wyrzut dopaminy zapewnia. Inny hormon, oksytocyna, pogłębia więź między partnerami, ale także łagodzi ból (którego w toksycznych związkach jest sporo). Natomiast serotonina poprawia nastrój i pomaga lepiej regulować stres i napięcie. 
  • Toksyczne związki charakteryzują się występowaniem naprzemiennie fatalnych                   i wspaniałych okresów. W psychologii nazywa się to cyklem przemocy, który przebiega następująco: faza narastającego napięcia –> faza przemocy –> faza miesiąca miodowego. Seks może być częścią nie tylko fazy miesiąca miodowego (a więc okresu, gdy po wybuchu agresji czy przemocy następuje krótki okres euforycznego szczęścia i ulgi, zanim znów zacznie narastać napięcie). Seks może też stanowić część fazy przemocy – szczególnie w parach, które czerpią satysfakcję z ostrzejszego seksu lub seksu z elementami sado-masochistycznymi. Taka para była zresztą świetnie sportretowana w serialu „Wielkie kłamstewka” przez Nicole Kidman i Aleksandra Skarsgårda.
  • Namiętność karmi się lękiem i cierpieniem. Tak, wiem, że to może zabrzmieć bardzo dziwnie, ale przypomnij sobie okres zakochania w swoim życiu. Z pewnością doświadczałaś wtedy mnóstwo obaw i niepewności co do obiektu Twoich westchnień… a zarazem czułaś mnóstwo pożądania i ekscytacji. W zdrowych związkach po etapie zakochania przychodzi faza urealnienia oraz buduje się bliskość           i zaangażowanie w poczuciu bezpieczeństwa, To bardzo uspokaja, stabilizuje…                     i jednocześnie obniża namiętność. Seks nie jest już wtedy taki, jak na etapie zakochania – nie znaczy to bynajmniej, że jest gorszy, ale jest z pewnością inny. Natomiast w toksycznych związkach emocjonalny roller coaster zapewnia tyle lęku, cierpienia, niepewności i adrenaliny na co dzień, że namiętność cały czas jest skutecznie „podlewana”. Czasem okazuje się, że gdy tego lęku staje się zbyt wiele, życie seksualne pary zaczyna się psuć… ale często zdarza się, że mimo całej toksyczności emocjonalnej sfera seksu jest bardzo satysfakcjonująca. 

Udany seks w nieudanych związkach powoduje, że dużo trudniej jest zauważyć, że relacja jest toksyczna i wymaga zmiany (lub zerwania). No bo skoro w łóżku jest tak wspaniale, to jak można określić związek jako zły? No cóż, można. Ale musimy odsunąć się od perspektywy – czy też może raczej stereotypu szczególnie dotyczącego kobiet – że seks jest nierozłącznie związany z miłością. 

Udany seks nie jest dowodem na to, że w związku jest miłość. Może być dowodem na to, że partnerzy doskonale wiedzą, jak sprawić sobie nawzajem przyjemność, jak znaleźć                    w swoich ramionach chwile wytchnienia od awantur, rozładować napięcie i jak użyć momentów fizycznej bliskości do sklejenia tego, co chwilę wcześniej roztrzaskało się pod wpływem raniących słów czy zachowań. 

Seks może być więc sposobem na podtrzymywanie więzi, w której nie ma prawdziwej bliskości emocjonalnej opartej na szacunku, zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa. Może być też polem do manipulacji partnerem_rką, rozgrywania (świadomego lub nie) różnych emocji, próbą sił, walką o pozycję czy chęcią przejęcia lub odzyskania kontroli.

Dlaczego Ci o tym piszę? Bo mam wrażenie, że o tym się prawie wcale nie mówi. I że przez to wiele kobiet tkwi w toksycznych dla nich związkach, bo łudzą się, że udany seks jest zwiastunem nadchodzących zmian i potwierdzeniem siły miłości, która będzie mieć leczniczą moc i dzięki której partner się zmieni. Niestety, jedyne co się zmienia, to łóżkowe pozycje i sposoby na osiąganie rozkoszy – a emocjonalne deficyty, zadry i gwałtowne konflikty układają się nieuchronnie w kolejne fazy cyklu przemocy.

Dlatego jeśli jesteś (lub podejrzewasz, że jesteś) w trudnej, „toksycznej” relacji patrz na CAŁOŚĆ Twojego związku.                                                                                                        
Jak Ty się w nim czujesz we wszystkich obszarach?                                                                             
Czy doświadczasz spokoju, poczucia bezpieczeństwa, szacunku, zaufania?                                            
Czy możesz być sobą – bez obaw?                                                                                                            
Czy może po prostu być taka, jaka jesteś, bez udowadniania czegoś, tłumaczenia się, przepraszania…?    Czy widzisz w oczach swojego partnera/swojej partnerki bezwarunkową akceptację?

A jeśli masz dylemat dotyczący Twojego związku, może zainteresuje Cię mój artykuł: „Zostać czy odejść? O kryzysach w związku”.

Autorka: Marta Mizera

Psycholożka, psychoterapeutka psychodynamiczna. Absolwentka Wydziału Psychologii na Uniwersytecie SWPS oraz Studium Psychoterapii i Szkoły Psychoterapii Grupowej przy Laboratorium Psychoedukacji. Doświadczenie zdobywała pracując w Centrum Praw Kobiet, Mazowieckim Specjalistycznym Centrum Zdrowia im. prof. Jana Mazurkiewicza (szpitalu tworkowskim) oraz prywatnych ośrodkach psychoterapii. Obecnie związana z Ośrodkiem ISTDP w Warszawie. Autorka kursów online, edukatorka. W swojej internetowej przestrzeni pomaga silnym kobietom budować życie pełne spokoju, lekkości i swobody.

Naszą ekspertkę znajdziesz tutaj:
Strona www: https://martamizera.pl/
Instagram: https://www.instagram.com/marta.mizera/
Facebook: https://pl-pl.facebook.com/mizeramarta/

BeActiveTV również w sklepach: